Kliknij tutaj --> 🐢 co warto zobaczyc w marrakeszu
Miejskie Obserwatorium Astronomiczne, pomnik admirała Nelsona oraz pomnik szkockiego filozofa Stewarta – oto główne powody, dla których w trakcie wycieczki po Edynburgu warto odwiedzić i to miejsce. TOP 5: Królewska Mila. Królewska Mila to najważniejsza ulica na terenie tutejszej starówki.
Co warto zobaczyć w Rzeszowie. 1. Zamek w Rzeszowie. Tutejszy zamek jest jednym z najbardziej charakterystycznych obiektów Rzeszowa. Jego początki sięgają XVII wieku, choć obiekt obronny prawdopodobnie istniał tu już wcześniej. Zamek początkowo należał do rodziny Ligęzów, następnie przejęli go Lubomirscy.
Skorzystaj z naszych podpowiedzi i odwiedź najpiękniejsze i najciekawsze miejsca w Maroku. Na liście TOP 8 miejsc do odwiedzenia w Maroku znajduja się: medyna w Marrakeszu, ksar Ait Benhaddou, wydmy Erg Chebbi, Essaouira, medyny w Fezie, Rzymskie ruiny Volubilis i Wąwóz Todra. Kolejność jest przypadkowa.
Katowice są także bogate w zabytkowe świątynie. Warto wybrać się do Parku Kościuszki w Katowicach-Brynowie, aby zobaczyć drewniany kościółek pw. św. Michała Archanioła, stojący w najwyższym punkcie parku. Wzniesiony na początku XVI wieku i przeniesiona w to miejsca w 1938 roku z Syryni w powiecie rybnickim.
Co warto zobaczyć w Tangerze Pałac Dar el Makhzen. Sułtan Mulaj Ismail (1672/12), który wypędził Anglików z Tangeru, kazał zbudować sobie wspaniały pałac. Dziś, jego biała fasada wznosi się imponująco na Placu Kasbah w Tangerze. To historyczne miejsce na północy Maroka, gdzie mieszkało kilku paszów Tangeru. Medina w Tangerze
Site De Rencontre Le Beguin Avis. Jeśli planujecie swoje wakacje w Maroku, lub zastanawiacie się, czy w ogóle warto jechać do Maroka, to ten artykuł jest dla was. Proponuję tu kilka rzeczy, które warto zrobić na wakacjach w Maroku, by lepiej poznać ten piękny kraj, spędzić czas z Marokańczykami i zrobić coś innego, niż reszta turystów na wakacjach „all inclusive”. Odpowiem tu o wynajmowaniu samochodu w Maroku, o najciekawszych aktywnościach w Marakeszu i innych miastach, o kursie gotowania, o zjawiskowych miejscach Maroka i o jedzeniu, które w Maroku smakowało mi najbardziej. Mam nadzieję, że ten artykuł pozwoli Wam nieco lepiej odkryć tę część Afryki, a jeśli jeszcze nie jesteście przekonani, czy warto jechać do Maroka – że pomogę wam podjąć dobrą decyzję, bo Maroko to świetny cel podróży. Przed wyjazdem do Maroka sama przeglądałam artykuły z cyklu „rzeczy, które musisz zrobić w Maroku„. W większości proponowane atrakcje całkowicie się pokrywały, a często były dość nudne lub nie pasujące do naszego stylu podróżowania. Trafiałam na propozycję przejażdżek na wielbłądach, wizyt w centrach handlowych i innych pospolitych rzeczy, które czekają na turystów w Maroku. Zdarzały się też takie, które bardzo pomogły mi zaplanować tygodniową wyprawę do tego kraju, dlatego postanowiłam stworzyć mój własny TOP 10 rzeczy, które warto zobaczyć, spróbować i doświadczyć w Maroku. 1. Wyjedź poza kurort Dzika plaża w Mirleft. Maroko jest krajem bardzo zróżnicowanym, ale miejsca turystyczne są utrzymane w klimacie europejskim. Jeśli zatem wybieracie się na wakacje, a nie do Maroka, to Agadir i jego okolice będą jak najbardziej trafionym wyborem. Jeśli jednak chcecie zobaczyć nieco więcej, warto opuścić towarzystwo rozleniwionych turystów na leżakach przy basenie i podjąć próbę poznania prawdziwej Afryki. Ciekawe miejsca w Maroku są na wyciągnięcie ręki, trzeba tylko spróbować je znaleźć. Będzie to też korzystne dla Waszego zdrowia, bo oferty all inclusive nie tylko rozleniwiają ale i tuczą 😉 2. Jedz lokalnie Tażin warzywny. Na szczęście nie trudno tu doświadczyć kuchni marokańskiej, bo jest ona niemal wszędzie. Restauracje serwujące kuchnię włoską czy angielską zdarzają się niezwykle rzadko, więc nie ma większych pokus, by codziennie żywić się pizzą czy spagetti. Fani popularnych fast-foodów także mogą być zaskoczeni, bo ceny w McDonaldzie czy KFC są dość wysokie (znacznie droższe niż w Polsce). Dodatkowo, największe restauracje szybkiej obsługi nie spersonalizowały swojej oferty na rynek marokański, więc nie stanowi to żadnej atrakcji. Jedzenie uliczne to część kuchni lokalnej, której należy spróbować, jedzenie w przyulicznych kramach jest naprawdę niezłe i produkowane w całkiem higienicznych warunkach. Jedzenie w Maroku jest po prostu doskonałe! 3. Wynajmij samochód Wynajem samochodu w Maroku Czy jeżdżenie autem w Maroku jest bezpieczne? Na to i inne pytania lepiej odpowie ten artykuł. Z pewnością jest to świetna przygoda i możliwość znacznie szybszego przemieszczania się po kraju. O widokach, jakie można zobaczyć z samochodu nie ma co pisać, warto zobaczyć film: 4. Pójdź na kurs gotowania Kurs gotowania Fot. Farm d’Espices Świetna zabawa dla tych, którzy gotują na co dzień, jak i dla tych, którzy nie mają o tym zielonego pojęcia. Satysfakcja i pyszna kolacja gwarantowane. Więcej o tej formie rozrywki można przeczytać w artykule o kursie gotowania w Marrakeszu. 5. Odwiedź hammam Hammam w Marrakeszu Łaźnia lub sauna to jedna z głównych rozrywek marokańczyków. W wielu z nich obowiązuje podział na płeć i panie mogą korzystać z sauny w innych dniach niż panowie, ale są też takie otwarte dla wszystkich. My skorzystaliśmy z SPA z pakietem zawierającym masaż stóp, wizytę w hammam (obmywanie ciała czarnym mydłem przez panią, która prowadziła cały obrządek) i całościowy masaż relaksacyjny z olejkami. Na koniec zostaliśmy poczęstowani herbatą i tradycyjnymi ciastkami. Doświadczenie ciekawe (szczególnie hammam, podobna sytuacja zdarzyła mi się tylko w Indiach, aby myła mnie zupełnie obca osoba), choć kosztowne. 6. Zanurz się w górskiej wodzie Naturalny basen w górach Antyatlas W marokańskich górach jest wiele źródeł w nieskazitelnie czystą wodą. Nie ma nic przyjemniejszego, niż pływanie w tak wspaniałych okolicznościach przyrody! My trafiliśmy na odludne miejsce w górach Anty Atlas, ale jeśli wokół jest sporo lokalnych, warto przemyśleć wejście do wody w mniej skąpym ubraniu niż bikini (muzułmanie zazwyczaj kąpią się w ubraniach, szczególnie kobiety). 7. Zamieszkaj w riadzie Riad w Marrakeszu. Źródło: Wikimedia Riad to tradycyjny dom marokański, z wewnętrznym ogrodem bez dachu. W niektórych riadach spotyka się także baseny. Są one pięknie przyozdobione. Rodziny mieszkające w riadach mialy zazwyczaj swojego kucharza, który mieszkał wspólnie z rodziną i dogadzał ich podniebieniom. Taką sytuację można dziś spotkać w niektórych miejscach i jest to także bardzo przyjemne doświadczenie. 8. Porozmawiaj z lokalnymi Rybak, który uczył Programistę podstaw wędkowania A to w ogóle nie jest trudne, bo Marokańczycy są niezwykle otwarci i chętni do rozmowy. W pewnych sytuacjach potrafią być nawet męczący lub nachalni, co częściej zdarza się w okolicach ośrodków turystycznych. Choć w 99% rozmowa ma na celu sprzedanie czegoś (przewodnicy, producenci biżuterii, właściciele hoteli itp.), to podczas rozmowy można się dowiedzieć rzeczy, o których nie mieliśmy zielonego pojęcia. 9. Zgub się w uliczkach Medyny Uliczki Medyny w Marrakeszu Medyna to stare miasto. Najbardziej znana jest oczywiście w Marrakeszu, dlatego będąc w tym mieście, warto zamieszkać w obrębie Medyny. Wąskie, nieoznaczone uliczki pełne souk (stragany z dosłownie wszystkim) to idealne miejsce na spacer. Warto udać się tam wczesnym rankiem, kiedy jeszcze nie jest gorąco, a sprzedawcy rozkładają swoje kramy i myją ulicę przed sklepem. Nie ma też wtedy tylu turystów, którzy utrudniają przemieszczanie się. 10. Rozkoszuj się widokiem słońca nad Afryką Zachód słońca w Antyatlas 3 najpiękniejsze zachody słońca w moim życiu widziałam właśnie w Afryce. Jeden lecąc samolotem z Kanarów, 2 właśnie w Maroku. Słońce chowające się w Oceanie jest niesamowite, bo znika całe, okrągłe słońce, czego nie widziałam nigdzie indziej. 2 wyjątkowy widok był w górach, gdzie widziałam tylko czerwono-złote odbicie słońca na skałach, co wyglądało niemal jak pożar. Widok cudowny! Na liście brakuje czegoś, co Twoim zdaniem jest warte zrobienia w Maroku? Dodaj komentarz pod tym artykułem lub na Facebooku!
W południowej części Maroka, na przedgórzu Atlasu Wysokiego, na wysokości 465 m położony jest Marrakesz – jedno z najważniejszych, a zarazem najpiękniejszych miast kraju. Medyna w Marrakeszu To właśnie medyna przyciąga rzesze turystów z całego świata. Jest to zabytkowa część miasta otoczona wysokimi czerwonymi murami, w której zobaczymy wspaniałe budowle, skosztujemy prawdziwego tażina, napijemy się soku z pomarańczy oraz zrobimy zakupy. Plac Dżemaa El-Fna w Marrakeszu Dżemaa El-Fna to wspaniały plac w samym sercu miasta, na którym skupia się rozrywkowe i towarzyskie życie Marrakeszu. Miejsce to pochwalić się może niebanalną historią: przez setki lat przez „Plac Straceńców”, jak bywa nazywany Dżemaa El-Fna, przewinęły się całe rzesze kupców, rolników, złodziei i niewolników. Bezpieczeństwo w Marrakeszu Czy Marrakesz jest bezpieczny? Oczywiście, że tak. Nie musimy bać się spacerów z dala od centrum miasta czy zrobienia zdjęć dobrym aparatem. Jednak tak jak w każdym innym mieście świata powinniśmy mieć oczy dookoła głowy, bo nieuczciwi ludzie pojawiają się wszędzie. Darmowe atrakcje w Marrakeszu Marrakesz przyciąga wielu turystów z całego świata. Aby poznać jego piękno wcale nie trzeba wydawać kroci. Jest tu wiele miejsc i atrakcji, za które nie trzeba płacić. Oto kilka pomysłów na spędzenia czasu w Marrakeszu bez wydawania pieniędzy. Suk w Marrakeszu Miejscem, które odwiedza w Marrakeszu każdy turysta są souki. Kuszą kolorami, zachęcają zapachami, imponują wielkością. Przychodząc tu warto zaopatrzyć się w kilka godzin wolnego czasu, trochę pieniędzy i całą masę cierpliwości. Souk w Marrakeszu to bez wątpienia miejsce niezwykłe. Zielone serce Marrakeszu – ogród Majorelle Jednym z najczęściej odwiedzanych i z pewnością najbardziej zielonych miejsc w Marrakeszu jest Ogród Majorelle. To zachwycające miejsce znajduje się w samym sercu czerwonego miasta. Ogród chociaż stworzony 100 lat temu, nadal zachwyca. Meczet Kutubijja w Marrakeszu Marrakesz słusznie uznawany jest za centrum kulturalne całego Maroka, choć nie jest on przecież stolicą państwa. W mieście tym znajduje się wiele godnych uwagi zabytków, do których niewątpliwie należy zaliczyć przepiękne, okazałe meczety o minaretach sięgających wręcz ku nieboskłonom.
Kiedyś latało się do Maroka za 200-300 zł. W złotych czasach tego kierunku odwiedziliśmy Maroko łącznie cztery razy. I bardzo tęsknimy za tamtym krajobrazem i klimatem, gdyż to jeden z krajów po którym podróżowaliśmy bardzo, bardzo intensywnie. Ilość wyjątkowych miejsc w Maroku jest przeogromna, a samo państwo olbrzymie. Stąd potrzeba naprawdę mnóstwo czasu, żeby zasmakować wszystkiego. Dlatego dzielimy ten poradnik na dwie części. Najciekawsze atrakcje dla tych, którzy lądują w Fezie i najciekawsze miejsca dla przylatujących do Agadiru lub Marrakeszu. Co zobaczyć w Maroko? Spis treści1 Północne Maroko2 Co zobaczyć w Fezie?3 2. Co zobaczyć w Meknes?4 3. Mulaj Co zobaczyć w Mulaj Idris?5 4. Casablanca6 Co zobaczyć w Casablance?7 5. Co zobaczyć w Tangerze?8 6. Co zobaczyć w Tetuanie?9 7. Co zobaczyć w Szafaszawan?10 8. Ketama11 Maroko Południowe12 1. Marrakesz13 2. Wodospady Ouzoud14 3. As-Sawira15 4. Imlil16 5. Rajska Dolina17 6. Plaża Legzira18 7. Tafrawut19 8. Guelmim Północne Maroko Lecąc do Fezu proponuję zaplanować kilkudniowy wypad po historycznych miastach Maroka. Każde z nich ma swoją starą część, tzw. medynę, która odzwierciedla się wyjątkową plastyką i klimatem początku innego świata, jaki rozpoczyna się tuż za południową granicą Europy. Fez to miasto liczące ponad milion mieszkańców, jest więc naprawdę sporych rozmiarów. Ile dni najlepiej przeznaczyć na pobyt w Fezie? Myślę, że dwa pełne dni powinny wystarczyć, żeby zobaczyć najbardziej reprezentatywne i charakterystyczne miejsca oraz żeby spędzić trochę czasu na spacerowaniu uliczkami medyn, które są ogromne. Medyn, gdyż Fez ma dwie: starą, Fes-al-Bali i nową, Fes-al-Dżdid. Stara znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Jeśli ktoś będzie miał w zanadrzu więcej czasu a braknie mu pomysłu na odwiedzanie miejsc zachęcamy do skorzystania z poradnika zwiedzania miast. Na pewno wiele z tych rzeczy warto spróbować zrobić w Fezie. Co zobaczyć w Fezie? W obrębie medyn najbardziej wyróżniającymi zabytkami są: Garbarnia Chouarasa – miejsce wyrobu skór według tradycyjnych, starodawnych sposobów. Ogląda się je w dość osobliwy sposób bo z dachów otaczających ją budynków. W jaki sposób dostać się do miejsca, z którego będzie można obejrzeć garbarnie? Należy udać się w jej pobliże i szukać znaków z informacją o możliwości obejrzenia garbarni. Jest też duża szansa, że zanim je znajdziecie ktoś Was zaczepi i zaprowadzi do swojego „punktu obserwacyjnego”. Brama Bu Dżelud – najbardziej reprezentatywna z bram, która prowadzi do starej medyny. Jest ozdobiona misternymi niebieskimi wzorami. Posiada trzy wejścia wzorowane na dziurce od klucza. Medresa Bu Inania – jedna ze szkół koranicznych znajdujących się na terenie medyny. Od XIV wieku prowadzono w niej zajęcia teologiczne oraz lekcje języka arabskiego. Pobieranie nauki w takich warunkach musiało być niezwykle przyjemne i górnolotne. Na mnie szczególne wrażenie zrobiły rzeźbienia wykonane w drewnie. Możemy być szczęśliwi, że medresa jest udostępniona zwiedzającym. To jedno z niewielu miejsc w Maroko o charakterze religijnym, do którego wolno wchodzić turystom. Gdybym z całego Fezu miał wybrać tylko jedno miejsce do odwiedzenia byłaby to Medresa Bu Inania. Meczet Andaluzyjski – schowany między straganami i warsztatami starej medyny meczet andaluzyjski to jeden z najstarszych uniwersytetów świata. Początek jego działalności datuje się na okolice 850 roku. Niecałe sto lat po powstaniu samego Fezu. Niestety nie można go zwiedzić. Natomiast kompletne przeoczenie jego obecności mogłoby przyprawić o późniejszy zawód. 2. Meknes Prawie połowę mniejszy od Fezu Meknes jest od niego oddalony zaledwie o godzinę drogi. Jego powstanie datuje się niemal na ten sam okres, co powstanie Fezu. Przez pewien czas było nawet stolicą Maroka. Co zobaczyć w Meknes? Najciekawszym doświadczeniem w Meknes będzie spacer medyną i porównanie jej do medyn feskich. Jeśli chodzi o pojedyncze zabytki, które mogą zrobić wrażenie to z pewnością warto zawiesić oko na rozłożystej bramie Bab-al-Mansur. 3. Mulaj Idris 30 kilometrów na północ od Meknesu leży niewielkie Mulaj Idris zamykający trójkąt atrakcyjnych miast, którego wierzchołkami są także Fez i Meknes. Co zobaczyć w Mulaj Idris? Uwagę zwraca położenie miasteczka. Całe wzgórze, na którym zostało zbudowane jest dokładnie zabudowane. Jedyne takie w całej okolicy. Ważnym obiektem w Mulaj Idris jest okrągły minaret, jedyny taki w całym Maroko. 3 km od miasteczka znajduje się stanowisko archeologiczne w Volubilis. Są to pozostałości po rzymskim mieście z III w. 4. Casablanca Rozsławiona na cały świat dzięki filmowi z Humpreyem Boghartem Casablanca to największa metropolia w całym Maghrebie. Mieszka w niej ponad 3,5 mln ludzi. Co zobaczyć w Casablance? Sens wizycie w Casablance nada zdecydowanie zameldowanie się pod meczetem Hassana II. To trzeci największy meczet na świecie. Jest w stanie zmieścić ponad 100 tys. osób. Minaret, przylegający do meczetu osiąga wysokość 210 metrów. Największa budowla w Maroku. 5. Tanger Portowy Tanger to często pierwsze zetknięcie się z Marokiem europejskich turystów. Przypływa tu znaczna ilość promów kursujących z Hiszpanii. Co zobaczyć w Tangerze? Miasto słynie z wyśmienitego targu rybnego i niezatłoczonej, w miarę przestrzennej medyny. 6. Tetuan Tetuan jest dość sporym miastem, zamieszkuje je ok. 350 tys. mieszkańców. Można je porównać wielkością do Lublina. Jego medyna wpisana jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Co zobaczyć w Tetuanie? Zdecydowanie polecamy postawić na medynę. Podczas naszego pierwszego przyjazdu do Maroka to właśnie w Tetuanie zetknęliśmy się z fenomenem marokańskich starych miast i może właśnie dlatego tetuańska medyna stała się dla nas wzorem. Schematem, którego poszukiwaliśmy w innych miastach. Bardzo kolorowa, rozmaita, nieoczywista; momentami jest jak tunel drążony na oślep w olbrzymiej skale. Mnóstwo w niej nieregularności, tak jak w życiu bazarowego handlarza. Tetuan nie jest aż tak turystycznym miastem jak Fez, czy Marrakesz, jest też nieco obok głównych szlaków turystycznych. W Tetuanie zobaczycie też mniej nachalne względem turystów Maroko. 7. Szafszawan Założone w XV wieku Szafszawan słynie przede wszystkim z błękitnych fasad większości domów. Jest to bardzo niebanalne miasteczko – rzadko zdarza się trafić do miejsca, w którym ściany budynków charakteryzują się wspólną barwą. Co zobaczyć w Szafaszawan? Szfaszawan to typowe miasteczko do pokręcenia się. Jego największym walorem jest sama zabudowa miasta. Miejsca sakralne, czy handlowe nie wybijają się ponad standard. Najwięcej przyjemności turyści czerpią z podziwiania i uchwycania w kadry malowniczych podwórek, okiennic, drzwi i szwędających się kotów. Z charakterystycznych punktów, które mogą pomóc nabrać innej perspektywy zachęcamy do przejścia się nad rzekę. Fajnie jest też wyjść nieco wyżej, żeby móc na Szafszawan spojrzeć z góry. 8. Ketama Do Ketamy lepiej się nie zapuszczać, ale warto wiedzieć, że takie miejsce istnieje. Położony w górach Rif region jest stolicą lokalnych upraw konopi indyjskich. Jeśli ciekawi Was ten temat przeczytajcie reportaż Patryka – Ketama. Stolica haszu i marihuany. Maroko Południowe Lot do Marrakeszu otwiera możliwości dotarcia zgoła innych miejsc niż po przylocie do Fezu. Łatwiej trafić stąd do przyjemnych ośrodków nad oceanem, rezerwatów natury i prościej wybrać się w góry. Mniej skomplikowane będzie także dotarcie na pustynie. Jeśli swoją podróż do Maroka rozpoczynacie w Marrakeszu możecie pomyśleć o odwiedzeniu takich miejsc. 1. Marrakesz Nieco mniejszy od Fezu, ale chyba lepiej rozpoznawalny i cieszący się większą popularnością. Królem Marrakeszu jest plac Dżamaa al-Fina, na który szczególnie warto wybrać się nocą, by spróbować rozmaitych lokalnych przysmaków serwowanych przez prowizoryczne garkuchnie. Marrakesz to kolejne miasto, którego medyna została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Na jego obrzeżach stroi Meczet Księgaży, punkt orientacyjny mieszkańców i turystów. 2. Wodospady Ouzoud To drugi najwyższy wodospad w Afryce. Ma ponad 110 metrów wysokości. Jest bardzo ładnie eksponowany, a poniżej, na dalszych odcinkach rzeki znajdują się kolejne kaskady, gdzie można wykonywać skoki do wody. Okolica wodospadu jest bardzo przyjemna. Mnóstwo tu campingów i guesthousów. Można znaleźć tani nocleg, albo spać za jeszcze mniejszą cenę pod gołym niebem. Istnieje też możliwość podpłynięcia pod sam strumień wodospadu na specjalnych łódkach. Z Ouzoud prowadzi też kilka przyjemnych, skalnych szlaków do lokalnych atrakcji. Przy kaskadach żyje kilka stad makaków berberyjskich, których turyści nauczyli już karmienia. 3. As-Sawira Nie ma chyba większych wątpliwości co do tego, że jest to najbardziej atrakcyjne miasteczko na całym marokańskim wybrzeżu. Miasto jest owinięte wałami obronnymi i fortyfikacjami. Kiedyś było ważnym portem handlu międzynarodowego. Oprócz spaceru nadbrzeżem miło będzie się także przejść medyną As-Sawiry, która została doceniona przez UNESCO. As-Sawira jest światową stolicą muzyki Gnawa. Na miejscu wybierzecie spośród mnóstwa płyt wykonawców tego gatunku. 4. Imlil Najłatwiej będzie powiedzieć, że Imlil to takie „marokańskie Zakopane”. Górskie miasteczko, z którego staruje najwięcej trekkingów. Stąd też rozpoczyna się wędrówkę szlakiem prowadzącym na najwyższy szczyt Maroka, czyli Dżabal Toubkal (4176 m Znajduje się tylko 60 km na południe od Maroko. Dojazd jednak nie jest taki prosty. Żeby dotrzeć do Imlil trzeba przejechać górską trasę pełną serpentyn. 5. Rajska Dolina Zaraz na północ od Agadiru, największego kurortu wypoczynkowego Maroka, rozciąga się miejsce zwane Rajską Doliną. Przepiękny park naturalny, w którym znajdziecie mnóstwo ciekawych szlaków wycieczkowych, wodospadów, formacji skalnych, wyjątkowej przyrody oraz sklepy i stoiska z olejkiem arganowym, którego produkuje się tutaj bardzo dużo. Do Rajskiej Doliny najlepiej wybrać się wypożyczonym samochodem. 6. Plaża Legzira Swoją popularność plaża Legzira zawdzięcza olbrzymim łukom skalnym zawieszonymi nad wybrzeżem. Niestety, od kilku lat jest ich o jeden mniej. Niespodziewanie runął jeden z największych łuków. To świetne miejsce do wypoczynku, surfowania, paraglaidingu. Trafiają się także entuzjaści wędkowania. 7. Tafrawut Bardzo ciekawe miasto położone w górach Antyatlasu. Nie ma w nim żadnych wybitnych obiektów natomiast plastyka krajobrazu tego miejsca jest niebywała. Trasa dojazdu jest niemniej ciekawa. 8. Guelmim I na koniec: jeśli ktoś życzyłby sobie poznać zupełnie nieturystyczny charakter Maroka, które jest już bądź co bądź nieco zadeptane wysyłamy jeszcze dalej na południe do miasteczka Guelmim. Po tej okolicy możecie spodziewać się obrazu zupełnie innego od tego, co zobaczycie w Fezie, Marrakeszu, czy Rabacie.
Myślałam już o tym od jakiegoś czasu i postanowiłam wreszcie wprowadzić mój pomysł w życie. Napiszę kilka artykułów o najbardziej popularnych miastach w Maroku i także wspomnę o tych, które warto odwiedzić. Dodam tylko, iż piszę z perspektywy osoby, która sama rezerwuje sobie bilety na samolot i hotele online oraz dogaduje umowy na miejscu (wychodzi taniej). Zaczynam od najbardziej uczęszczanego miasta – Marakeszu. W Marakeszu byłam już sporo razy, jest tam naprawdę wielu turystów z całego świata. Co przyciąga ludzi do tego niezwykłego miasta? Po pierwsze jest to jedno z większych miast Maroko (zaraz po Casablance, Fes i Tangier), jest to bardzo busy city. Może nie tak jak Londyn, ale jak utkniesz w korku, to może trochę to potrwać. Marakesz był kiedyś stolicą Maroko, dlatego często jest z nim utożsamiany. Marakesz nazywany jest Córą Pustyni (ma klimat pustynny, ale na pustyni nie leży) lub Czerwonym Miastem (chodzi o kolor budynków). Maroko jest otoczone z dwóch stron Hiszpanią (wyspy kanaryjskie z zachodu i Hiszpanią z północy)., a tak naprawdę, Morzem Śródziemnym od północy, a Oceanem Atlantyckim z zachodu. W ramach ciekawostki, burmistrzem Marakeszu jest kobieta (co burzy niektóre stereotypy). Maroko jest przyjazne dla turystów i w miarę bezpieczne, no chyba, że w nocy wypuścimy się sami gdzieś w jakieś podejrzane dzielnice.. ale to chyba tak , jak na całym świecie. Do tej pory, a jeździłam do Maroko przez około 6 lat, teraz mieszkam prawie 2 lata i jak na razie nie zauważyłam oznak rasizmu. Przygotowałam sobie kilkustronnicowy artykuł na temat Marakeszu, ale myślę, że jednak napiszę go inaczej. Bardziej pod kątem ludzi, którzy chcą się czegoś dowiedzieć przed swoją podróżą do tego egzotycznego centrum rozrywki lub są zainteresowani, co można tu doświadczyć i czego się spodziewać. Marakesz jest często odwiedzanym miejscem przez sławy i gwiazdy, aktorów, reżyserów, muzyków i osoby ze świata mody. Krajobrazy i niezwykłość oraz egzotyka tego miejsca przyciągają tłumy. Zapach pysznego jedzenia, mnóstwo fajnych rzeczy niczym z innej czasoprzestrzeni, klimat, przyjaźni ludzie, wielbłądy, pyszne jedzenie, magia zakupów, naturalne kosmetyki, góry Atlas, wodospady.. To tylko z niektórych rzeczy, które warto wymienić.. Marakesz tętni życiem, czy to w dzień czy w nocy. Jest to jedno z największych centrów handlowych w Północnej Afryce. Większość transakcji odbywa się na słynnym Jamaa El-Fna, ogromnym skwerze handlowym na starym mieście. Stare miasto od 1985 roku wpisane jest na listę UNESCO. Zobaczcie na zdjęcia jak to wszystko super wygląda, od razu przenosimy się do innego wymiaru i egzotycznego świata. Piszę z punktu widzenia europejczyka 😉 Transport. Z i do lotniska dojedziemy autobusem lub taksówką. Taksówka może być dość kosztowna, także polecam autobus. Z tego, co pamiętam, to odjeżdża co pół godzinki spod samego wejścia na lotnisko i kosztuje około 3 EUR/$. Koszt taxi to 10 EUR, ale można się czasem wytargować na 7 😉 Na mieście zazwyczaj poruszałam się taksówkami. Trzeba uważać, ponieważ taksówkarze nie włączają taksometru. Zazwyczaj gdzie by się nie pojechało, kasują około 100 dhs, czyli około 10 EUR. Dla porównania, w innych miastach kasują np. 20 dhs lub mniej za tą samą trasę.. Do innych miast dostaniemy się z dworca autobusowego, który znajduje się obok starego miasta. Jest dość duży wybór firm, jednakże w Maroko proponuje podróżować CTM. Bilet jest 2x droższy, jednakże masz zapewniony komfort podróży. Autobus nie zatrzymuje się milion razy, jedzie według planu, ma klimatyzację, zatrzymuje się raz na jedzenie i toaletę, torby są oznakowane i zazwyczaj za duże torby płaci się dodatkowo, jednak są to groszowe sprawy. Jeśli nas stać i chcemy wziąć taksówkę do innego miasta, to również jest taka możliwość, z tym, że do tego służą inne taxi. W Maroko mamy taksówki, które poruszają się w obrębie miasta oraz takie, które wyjeżdżają w dłuższe trasy poza miasto. Musicie się komuś zapytać, to na bank Wam wskażą taki postój. Za tą informacje zazwyczaj trzeba zapłacić, możecie dać 20 dhs, tzn. 2 EUR. Hotel. W Marakeszu jest cały pakiet różnych miejsc, gdzie można się zatrzymać. Począwszy na luksusowych hotelach 5 gwiazdkowych z polem golfowym i SPA, pałacach, hotelach klasy średniej aż po riady (takie marokańskie domy gościnne) i hostele na kieszeń osoby, która potrzebuje tylko kąt do spania. Ceny mogą się różnić dramatycznie. Hotele mogą być w stylu typowo marokańskim, albo europejskim. Byłam kiedyś w tanim hostelu. Cena to 10 EUR za noc za osobę. Był to pokój z ubikacją i chyba prysznicem (albo była wspólna na piętrze, nie pamiętam dokładnie). Było to na starym mieście. Powiem Wam szczerze, nie polecam.. Chyba, że macie pieniądze tylko na stratę i nie zależy Wam na standardzie pobytu. Woda zimna, niezbyt czysto, głodno, chłodno, do domu daleko.. Byliśmy też jedną noc w Riadzie i też mi się nie podobało. Po pierwsze zabukowaliśmy pokój online, a na miejscu okazało się, że były ukryte koszty i pokój był prawie 2 x droższy. Po drugie był on także na starym mieście. Dojechaliśmy tam pod wieczór i powiem, że nie czułam się tam bezpiecznie. Zapadał zmrok, kręte, małe uliczki mediny i na końcu pokój, którego drzwi się nie domykały, za to była ubikacja i prysznic. Koszt pobytu w tym Riadzie to około 25 EUR/noc za dwie osoby. Nie moja bajka. Oczywiście, na pewno można znaleźć coś innego i to w dobrej cenie, naprawdę w Marakeszu na bank będziecie mieli ten wybór, jednak ja tam wolę hotele na innym poziomie, z basenami itp.. Burżuazja hehe Dla grupki znajomych natomiast, którzy nie mają za dużo pieniędzy, na pewno sprawdzą się hotele i riady. Takie bed and breakfast 😉 Polecam za to fajny hotel Mogador. Trzeba rezerwować miejsca z wyprzedzeniem, bo zazwyczaj jest pełen (zależy kiedy jedziemy). Koszt pobytu, to około 50-60 EUR/noc za dwie osoby, ale jak dla mnie luksus. Elegancja francja. Drzwi na kartę, piękny, duży pokój z wyposażeniem. Wszystko pachnące, czyste. Lustra na ścianach, king size bed, lodówka, kuchenka, piękna ubikacja i prysznic z ciepłą wodą, przybory toaletowe. A z okna widok na hotelowe baseny 😉 Super doświadczenie, goraco polecam. W Marakeszu każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli zależy Wam na zwiedzaniu, polecam zobaczyć Pałace, odwiedzić muzea, ogrody, palmiarnie (szczegóły na wikipedii). Znajdziemy tutaj palm, drzew pomarańczowych, figowych, drzewa granatu, oliwkowe, a także wielkie bambusy, juki, papirusy, drzewa bananowe, cyprysy, filodendrony, krzewy róż, kaktusy itp.. Bardzo ciekawe są mury miasta i meczet. Mury i budowle w Marakeszu pochodzą z XII i XVI w. Jeśli chodzi o meczet, jest to jedna z największych wież. Został on zbudowany w XII w. i ma 80 metrów długości, 60 metrów szerokości. Rzeczywiście, wieżę meczetu widać z daleka. W Marakeszu można oczywiście zobaczyć wielbłądy, a także się na nich przejechać lub zrobić sobie zdjęcie. Pamiętam jak pierwszy raz przyjechałam do Maroko. Był to sam środek lata. W sierpniu wylądowałam w Marakeszu i… myślałam, że sie rozpłynę.. I tak przechodzimy do następnego tematu.. Temperatury/klimat, a także fascynujące zakupy na słynnym skwerze handlowym Jamaa El-Fna oraz nocne życie, naturę i sławnych ludzi przybywających do Marakeszu opiszę w drugiej części artykułu (publikacja już jutro). Zachęcam do przeczytania, będą tam zawarte najfajniejsze (według mojej skromnej opinii) miejsca i rzeczy, które należy zdecydowanie przetestować po przyjeździe do tego przepięknego, fascynującego, egzotycznego, pachnącego aromatycznymi przyprawami świata 😉
Monte Lao – lwia skałaPalmeira -rybacka wioska i barwne kobietyBuracona czyli „Błękitne oko”Espargos – stolica wyspyPedra Lume – solankowe basenyŻółwie Caretta Caretta i składanie jajZatoka rekinów Wyspa Sal należąca do archipelagu Wysp Zielonego Przylądka, należy do najchętniej odwiedzanych przez turystów. Niewielkich rozmiarów, około 30 km na 12 km, przyciąga doskonałą infrastrukturą oferując jednocześnie szereg atrakcji. Sezon trwa tu cały rok, czemu sprzyja przyjazny klimat. Krzaki bawełny rosną w wielu miejscach na wyspie:) Ze względu na swoją wielkość zwiedzanie wyspy nie jest uciążliwe i zajmuje maksymalnie 2 dni, bez pośpiechu. Regionalne biura oferują szereg atrakcji, od przejażdżek po pustynnych bezdrożach, snurkowaniu, rejsach katamaranem czy podglądaniu żółwi i rekinów. Wyruszmy więc w podróż po wyspie Sal. Monte Lao – lwia skała Mała wioska Mudeira słynie z dwóch rzeczy. Zatoki żółwi i lwiej skały. Niestety gniazda żółwi Caretta Caretta są tu systematycznie niszczone przez okoliczne psy, które w poszukiwaniu jedzenia rozkopują je i kradną jaja. Z wybrzeża możemy dostrzec lwią górę, przed którą w lutym możemy obserwować humbaki. W oddali widoczna Lwia Skała Palmeira -rybacka wioska i barwne kobiety Na pierwszy rzut oka to mała, rybacka wioska, ale to właśnie tutaj znajduje się najważniejszy port rybacki. Na malutkiej przystani rybacy handlują tym co akurat złowili. Kolorytu wiosce dodają liczne murale i niezwykle barwna ludność, zwłaszcza kobiety z koszami na głowie. Odnosi się jednak wrażanie, że robią to ewidentnie na potrzeby turystyki albowiem w koszach posiadają wszelkiego rodzaju pamiątki. Buracona czyli „Błękitne oko” To miejsce zdecydowanie warte polecenia ze względu na spektakl jakie przygotowała dla nas natura. Celem wyprawy jest powulkaniczne wybrzeże z naturalnymi basenami i kalderą krateru. Trudno jest tu dojechać albowiem pokonać trzeba pustynne drogi. Dla jasności jest to pustynia bardziej kamienista o pięknym ceglanym kolorze. Po dotarciu na miejsce, a dotrzemy tu tylko wynajętym transportem, zakupujemy bilet (ok. 3 Euro), idziemy wyznaczonym traktem w stronę „błękitnego oka”, niewielkiej szczeliny w skale, która oświetlona pod odpowiedni kontem przybiera kolor błękitu. Dla osób z lękiem przestrzeni, tak jak u mnie, nie jest to komfortowe miejsce, albowiem by wykonać zdjęcie należy stanąć na skraju szczeliny! Na szczęście obsługa jest bardzo pomocna i wykona Wam zdjęcie. Buracona Wracając z Buracona, kierując się w stronę Espargos, warto zatrzymać się na środku pustkowia, przy malutkiej osadzie Terra Bora ( Dobra Ziemia) i „zobaczyć” fatamorganę. Załamujące się światło tworzy zjawisko jeziora na pustyni. Zjawisko fatamorgany Espargos – stolica wyspy Espargos to stolica wyspy, która zyskała miano niedokończonego miasta. Jej nazwa pochodzi od rosnących w okolicach dzikich szparagów. Do miasta prowadzi tylko jedna droga i przebiega ona przez slamsy. W „domach” zbitych z czego się da mieszka najbiedniejsza część społeczeństwa. Podjęto działania mające pomóc tej grupie i od kilku lat budowane są mieszkania socjalne. Docelowo władze chcą całkowicie zlikwidować niechlubne przedmieście. PRZEDMIEŚCIA STOLICY Niestety prace mocno się przeciągają, przez co miejscowość jest postrzegana jako jeden wielki plac budowy. W Espargos znajduje się też jeden z dwóch radarów na wyspie i główne lotnisko im. Amiclara Cabrala – polityka działającego na rzecz niepodległości wysp. Samo centrum miasta jest bardzo schludne – kościół, żłobek, kawiarenki stanowią tu najważniejsze punkty. Pedra Lume – solankowe baseny Pedra Lume to najstarszy zakątek wyspy Sal. Swoją dzisiejszą sławę zawdzięcza salinom ulokowanym wewnątrz krateru. Powstały one na początku XIX wieku więc pamiętają jeszcze czasy niewolnictwa na wyspie. Pozyskiwaną ze zbiorników wodnych sól eksportowano do Afryki. Do dnia dzisiejszego zachowały się drewniane konstrukcje służące do transportowania wody do odsalania. Ta wytwórnia soli działała do wieku XX a dziś zbiorniki s a jedną z największych atrakcji turystycznych wyspy. Pedra Lume Wysokie zasolenie wody ma właściwości lecznicze, można się wręcz poczuć jak nad Morzem Martwym. Należy pamiętać o przeciwskazaniach – kąpiel nie powinna trwać dłużej niż 20 minut a osoby chorujące na serce powinny skrócić czas przebywania w wodzie. Wejście na teren salin kosztuje 550 CVE ( 5 Euro). Osobno zapłacimy za prysznic i uwaga jego czas jest limitowany ( 30 sekund). Spowodowane jest to brakiem naturalnych źródeł wody na Sal. Żółwie Caretta Caretta i składanie jaj Od 2018 roku wyspa Sal objęta została programem chroniącym te gady. Na całym świecie żyje ich ok. 120 tyś. w tym połowę stanowią samice. Niestety ich liczba rokrocznie się zmniejsza a powodem tego jest działalność człowieka – rybackie połowy, zabudowa wybrzeży morskich i plaż oraz zanieczyszczenie środowiska. Plaże wyspy Sal są nadal miejscem, do którego chętnie powracają samice by złożyć jaja. Z tego też powodu objęto te tereny ochroną. Istnieje jednak możliwość podglądania tego procesu. Jest jednak kilka zasad, których bezwzględnie należy przestrzegać. wykupujemy taką atrakcję tylko u licencjonowanych przewodników, którzy współpracują z organizacjami chroniącymi żółwie ubieramy się w ciemne kolory nie używamy lamp błyskowych, dopuszczalne jest światło czerwone zachowujemy ciszę, nie rozmawiamy stajemy zawsze z tyłu żółwia, nie torujemy mu drogi powrotu do oceanu Cały proces składania jaj, w tym wykopanie i zakopanie gniazda trwa około 2 godzin i odbywa się w godzinach wieczornych. W tym czasie samica jest w stanie złożyć ok. 120 jaj, następnie powraca do oceanu. Jaja składane są od połowy maja do połowy października. Zatoka rekinów Jeśli lubisz adrenalinę i nie straszne Ci żarłoczne rekiny, to warto wybrać się na jedną z powulkanicznych plaż na spotkanie z rekinem żółtym! I nie ma się czego bać bo to rekinki niemowlaczki, które wpływają na płyciznę ciekawe świata tak jak i my. Wejście do wody odbywa się tylko i wyłącznie w obuwiu do pływania, ze względu na kamieniste podłoże. Rekinki przepływają wokół naszych nóg, czasem delikatnie nas dotkną ale nie ma się czego obawiać. Nie wolno ich dotykać ani wykonywać gwałtowanych ruchów. Trochę dalej, na głębokiej wodzie przyglądają się temu ich mamusie, które ze względu na swoje rozmiary nie są w stanie dotrzeć na płyciznę. Wyspa Sal to nie tylko niekończące się plaże. Szereg atrakcji zapewnia majestatyczny Ocean a dzikość odwiedzanych miejsc zapamiętacie na długo!
co warto zobaczyc w marrakeszu